Wszystkim kobietom, zwłaszcza obchodzącym dziś imieniny Beatom, składam najlepsze życzenia!
Mam dla pań prezent.
Przepis z powieści Recepta
na miłość Barbary O’Neal (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2013)
Łatwy pain au chocolat
2 warstwy mrożonego ciasta ptysiowego,
rozmrożone
1 duże jajko ubite z jedną łyżeczką wody
340 gramów półgorzkiej czekolady (najlepiej wiórków
czekoladowych)
cukier do posypania
Formę do
pieczenia należy wyłożyć pergaminem lub delikatnie wysmarować tłuszczem. Obie
warstwy ciasta podzielić na 12 kwadratów i posmarować je glazurą z jajka. Każdy
kwadrat posypać 14 gramami
czekolady (kilka wiórków), zawinąć ciasto, tak by nadzienie nie wydostało się
ze środka. Ułożyć na blasze miejscem łączenia do dołu. Przykryć folią
plastikową i na cztery godziny lub na całą noc włożyć do lodówki wraz z
pozostałą częścią glazury.
Piekarnik nagrać
do 200 stopni Celsjusza,
wyjąć ciastka z lodówki i posmarować pozostałą częścią glazury, a następnie
posypać delikatnie cukrem i piec przez mniej więcej 15 minut. Lepiej je trochę
ostudzić przed podaniem, bo wówczas ich maślany smak będzie naprawdę
zniewalający.
*********************************************************************************
Przez żołądek do serca! W powieści są też inne interesujące przepisy, np. na pełnoziarniste muffinki jagodowe z kruszonką czy słoneczny chleb z miodem i bakaliami. Pewnie upiekę na święta wielkanocne i napiszę, jak mi wyszły owe 'powieściowe ciasta':)
*********************************************************************************
Zapraszam także do lektury mojego tekstu o sytuacji kobiet w ciągu wieków. Zauważyłam, że redakcja granic.pl ponownie go zamieściła z okazji Dnia Kobiet.
Kobieta i życie, czyli porady dla piękniejszej połowy świata dawne i dzisiejsze
Kobieta i życie, czyli porady dla piękniejszej połowy świata dawne i dzisiejsze
Wszystkiego najlepszego Beatko.)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem. Zatem potwierdzasz, że te dziewiętnastowieczne przepisy zachowały nie tylko urok, ale i skuteczność. Mam piękną książkę reprintową z takimi różnymi receptami. To z niej zaczerpnęłam owe parę wskazówek. O tym oleju rycynowym anonim też chyba pisze w tym poradniku dla kobiet. Zapomniałam na blogu zamieścić recenzję tej publikacji.
UsuńOj, no nie wiem czy doustna aplikacja buły z czekoladą to nie jest strzał do własnej bramki...
OdpowiedzUsuńAle manger pain au chocolat to co innego ;)
Pozdrawiam.
E, tam. Ja jestem na diecie cud. Wszystko jem i piję, a jak schudnę, to będzie cud.:) Muszę koniecznie upiec pain au chocolat i skosztować.
Usuń