1 sierpnia 2012

Uroczyste rozpoczęcie urlopu, oczywiście z książkami

"Ilustrowany Kurier Codzienny" 1926, nr 198.






Oto, jak rozpoczęłam urlop, mianowicie od rozpakowania paczuszki z książkami!


W trakcie urlopu mój mózg chyba eksploduje!

 


I jeszcze coś zabawnego mam dla Was:


30 lipca 2012

Antologia rozmaitych portretów

Najder zapamiętał wydarzenie, które o mały włos nie skończyło się pojedynkiem. Znakomity eseista i człowiek nadzwyczaj poważny, Zygmunt Kubiak, ożenił się i któregoś dnia przyszedł przedstawić swoją żonę. Tyrmand tymczasem rzucił się, by pomóc jej zdjąć płaszcz, ale ona odparła, że zrobi to sama.
– Cóż za wspaniała kobieta, sama się rozbiera – mruknął Tyrmand.
Świeżo upieczony mąż obraził się i wyzwał go na pojedynek. Dopiero interwencja Jerzego Turowicza i Jacka Woźniakowskiego zapobiegła walce.

To tylko jedna spośród licznych (przeważnie nieznanych) anegdot, które skrupulatnie odnotował Mariusz Urbanek dzięki wspomnieniowym i w pewnym sensie salonowym rozmowom przeprowadzonym z osobami, które na różnych etapach własnego życia poznały i przyjaźniły się z Leopoldem Tyrmandem. Błyskotliwymi interlokutorami autora byli przeważnie ludzie tworzący w epoce stalinowskiej i gomułkowskiej swego rodzaju artystyczny hades Warszawy (używając określenia Marka Nowakowskiego), jak również osoby uwiecznione przez pisarza na kartach Dziennika 1954. Z ich swoistych, by tak rzecz, wypominek Urbanek stworzył nie tylko fascynujący portret pisarza, lecz także wielobarwny obraz pulsującej życiem stolicy w PRL, kiedy nawet majtki dzieliły się na socjalistyczne i antysocjalistyczne, jak wspomina Maria Iwaszkiewicz. Książka, która po raz pierwszy ukazała się w 1992 roku, wręcz kipi gwarem warszawskich bram, ulic czy kawiarni, w których bywali najznamienitsi luminarze polskiej sceny, nauki, sportu i literatury. Momentami przenosimy się też do Krakowa, gdzie dużą rolę kulturotwórczą odgrywały środowiska skupione wokół redakcji „Tygodnika Powszechnego” i „Przekroju”, a także do okupowanego w czasie wojny Wilna. Kolejne wydanie Złego Tyrmanda zostało poszerzone o dziesięć nowych rozmów, między innymi z Barbarą Hoff, Józefą Hennelową, Krystyną i Jerzym Kisielewskim oraz Bohdanem Tomaszewskim.