18 marca 2016

Kazimiera z Jasieńskich Zawistowska: zapomniana polska poetka

Kazimiera z Jasieńskich Zawistowska. Źródło: Biblioteka Narodowa - Polona.pl

Do zapoznania się z sylwetką i twórczością jednej z wyjątkowych poetek młodopolskich zainspirował mnie list, który niedawno otrzymałam od Pani Anny. List dotyczył mojego wpisu blogowego z zeszłego roku. Szczegółów na razie nie chcę zdradzać, bo to będzie niespodzianka! Pani Anna przygotowuje ciekawą i poruszającą publikację, z fotografiami pochodzącymi ze swojego archiwum rodzinnego oraz nowymi informacjami na temat... No właśnie. To na razie tajemnica.

Dziś, w ramach swoistego wprowadzenia do tematu, zaprezentuję rys biograficzny i parę wierszy Kazimiery z Jasieńskich Zawistowskiej, w tym jeden wyjątkowy utwór, który ma związek z bliską Pani Annie osobą. 


Kazimiera Zawistowska była kresowianką. Urodziła się w 1870 roku w Rasztowcach na Podolu. W Przewodniku krajoznawczo-historycznym po Ukrainie Zachodniej: Podole znajduje się krótka wzmianka o tej wsi oraz informacja, że urodziła się tam młodopolska poetka ("pochowana w Supranówce koło Podwołoczysk"). Autor przewodnika podaje także, że w Rasztowcach znajdował się niegdyś monaster skalny, a obecnie stoi cerkiew pw. Podwyższenia Krzyża Św. z 1912 roku. Godzi się w tym kontekście podkreślić, że przyroda i życie codzienne rodzinnej wsi podolskiej stały się jednym z głównych motywów twórczości poetyckiej Kazimiery Zawistowskiej.

Źródło: Polona.pl


15 marca 2016

Barbara Wachowicz w Telewizji Polskiej (niestety, nie tej dzisiejszej)







Odkryłam nowe "cymesiki" w archiwaliach, które razem z przedwojennymi zdjęciami aktorów otrzymałam w podarunku od mojej imienniczki z Częstochowy! Stulistne jeszcze raz dziękuję, Beatko! 

Przeglądając wczoraj, tym razem dużo dokładniej, stare stronice tygodnika radiowo-telewizyjnego "RTV",  znalazłam taką oto perełkę, która wyżej zamieszczam! Niespodzianka idealna na obchodzony właśnie Rok Sienkiewicza! Wielka dla mnie radość także z tego powodu, że jestem admiratorką twórczości i osobowości Barbary Wachowicz! Gdy widowisko Jego Marie pokazywała telewizja, nie było mnie jeszcze na świecie... A może ktoś ze starszego pokolenia oglądał i zapamiętał? Zapraszam do podzielenia się wspomnieniami.





Tak wygląda okładka tego numeru (z 17 maja 1971 roku).