![]() |
Źródło tutaj |
Marek Nowakowski, Pióro..., Iskry, Warszawa 2012, s. 35.
Pióro. Autobiografia literacka to najbardziej osobista książka w całym dorobku Marka Nowakowskiego. Pisarz za sprawą tej publikacji bardzo mocno się odsłania i pozwala się poznać od zupełnie dotąd nieznanej strony. Po 1989 roku opublikował kilka książek o charakterze wspomnieniowym (cykle pt. Powidoki, Nekropolis), w których starał się „przedrzeć przez mgłę niepamięci”, jednak w żadnej z nich nie napisał aż tyle o sobie i najważniejszym szlaku swojego życia, czyli literackim. Przyjęta przez niego pojemniejsza forma prozatorska – autobiografii – pozwoliła Nowakowskiemu zsyntetyzować rozproszone w różnych utworach (autotematycznych i mających charakter nostalgicznych powrotów do dawnej Warszawy) wspomnienia, doświadczenia, obserwacje.
Świadomie używam słowo „szlak”, ponieważ autor Benka Kwiaciarza jest rasowym perypatetykiem, niezmordowanym piechurem. To właśnie od tego rozpoczęła się próba wejścia do literackiego parnasu – od szczeniackich wędrówek po ciemnych zaułkach i zakazanych rewirach powojennej Warszawy w poszukiwaniu enklaw wolności. Buszował tam, gdzie mógł chłonąć życie wszystkimi zmysłami. W tym tkwi źródło jego młodzieńczego wyboru: zostania pisarzem.
Świadomie używam słowo „szlak”, ponieważ autor Benka Kwiaciarza jest rasowym perypatetykiem, niezmordowanym piechurem. To właśnie od tego rozpoczęła się próba wejścia do literackiego parnasu – od szczeniackich wędrówek po ciemnych zaułkach i zakazanych rewirach powojennej Warszawy w poszukiwaniu enklaw wolności. Buszował tam, gdzie mógł chłonąć życie wszystkimi zmysłami. W tym tkwi źródło jego młodzieńczego wyboru: zostania pisarzem.