31 października 2013

"Niezwykłe dni pełne wiernej pamięci"

Cmentarz na Rossie. Wszystkie zdjęcia mojego autorstwa. Wilno 2009


Jak zwykle, ku refleksji na 1 i 2 listopada, zacytuję, jedną z moich ulubionych pisarek Barbarę Wachowicz:


1 i 2 listopada - niezwykłe dni pełne wiernej pamięci. 1 listopada - dzień Wszystkich Świętych! To więź zbawionych w niebiosach z nami żyjącymi na ziemi. Pochodzą ze wszystkich ras, narodów, wszystkich epok i stanów. Są wśród nich mędrcy i władcy, pastuszkowie i rycerze. Zofia Kossak-Szczucka w swoim "Roku Polskim" napisała: 

"Gdziekolwiek rośnie wiecznie zieleniejące drzewo wiary, rodzą się święci. Kościół przechowuje ich imiona niby perły i wyjmuje je ze skarbca, by wstawić w złoto ołtarzy. W dniu 1 listopada oddajemy im cześć, wielbiąc wszystkich świętych. Święci są opiekunami i orędownikami kraju, miłują swoje strony i swych rodaków. Ich zasługi, wstawiennictwo świętych tworzy baldachim opiekuńczy rozpostarty nad ziemią ojczystą".


Wilno 2009. Mały cmentarzyk wojskowy na Rossie. Spoczywają tu żołnierze polscy polegli w walkach o Wilno w latach 1919, 1920, 1939, 1944.

W dniu Wszystkich Świętych Kościół pochyla się z pamięcią nad duszami tryumfującymi w niebiesiech. Dzień Zaduszny poświęcamy duszom cierpiącym. Wszystkim im ofiarowujemy wspomnienia i modlitwy. Tradycje obchodów tych dni są tak sędziwe jak sama ludzkość. Już w Starym Testamencie czytamy, że sporządzano spisy zmarłych, aby się za nich modlić. Święty Odylon, opat z Cluny, już w roku 998 ustalił, że 1 listopada we wszystkich klasztorach benedyktyńskich będzie trwał Dzień Zaduszny. [...] We wstrząsającym testamencie, jaki zostawił nam członek ostatniego Rządu Narodowego Powstania Styczniowego, zanim zginął u boku Romualda Traugutta na Cytadeli, są słowa: 

"Umarli nie wołani nie przychodzą, trzeba ich kochać i obcować z nimi - a wtedy Oni wiele powiedzą!". 

W dniu Wszystkich Świętych słuchamy tego, co do nas mówią, słuchamy owego "szeptu Ojczyzny" - jak napisał Żeromski.  W te dni wspominamy tych, na których mogiłach pomodlić się nie możemy, bo ich nie ma! [...]


Barbara Wachowicz

Cały piękny esej pisarki można przeczytać TUTAJ

Wilno 2009. Grób przykryty płytą z czarnego wołyńskiego granitu - spoczywa tu serce Marszałka Józefa Piłsudskiego u stóp trumny ze szczątkami jego matki Marii z Billewiczów Piłsudskiej.

Wilno 2009. Rossa jest największym ze starych cmentarzy w Wilnie, mocno związanym z polską historią. Teren ten położony jest ok. 1 km na południe od Ostrej Bramy. Był miejscem pochówków już w XV w., należąc do cerkwi Św. Jura. Właściwa nekropolia, obejmująca powierzchnię 3,5 ha, została założona w 1769 r. z inicjatywy burmistrza Wilna Bazylego Müllera, jako cmentarz parafii Św. Józefa i Nikodema.

Wilno 2009. Adam Piłsudski - brat marszałka, senator Rzeczypospolitej, wiceprezydent miasta Wilna.

Wilno 2009. Zmarły w 1862 roku Władysław Syrokomla piszący wiersze w stylu bliskim poezji ludowej.
 Nazywał siebie "lirnikiem wioskowym".

Wilno 2009. Maria z Koplewskich Piłsudska - pierwsza żona marszałka, córka znanego w Wilnie lekarza, socjalistka, konspiratorka, została żoną J. Piłsudskiego po siedmiu latach przyjaźni.

Wilno 2009. Liczne groby zasłużonych podniosły Rossę do rangi panteonu narodowego. Cmentarz posiada olbrzymie walory krajobrazowe i przyrodnicze, wynikające z położenia wśród wysokich wzgórz morenowych otaczających miasto.  Najstarszą część Starej Rossy tworzy Dolina Południowa, w której znajdują się groby z początku XIX wieku.

Wilno 2009. Ze wzgórz starego cmentarza można podziwiać m.in. starówkę wileńską. Zwiedzający go w 1915 r. Lucjan Rydel tak napisał: Cmentarz jest rozległy i dziwnie piękny. Samo jego położenie niezwykłe: rozkłada się on tarasowato na stoku dość pochyłego pagórka. Osobny urok nadają mu rozłożyste stare drzewa, rosnące gęsto i nieregularnie, jak w lesie. Między nimi wiją się swobodnie, wspinają w górę i schodzą w dół ścieżki, snujące się kręto wśród mogił. Tak przynajmniej wygląda najstarsza, najrozleglejsza, trochę dzika i właśnie dlatego najpiękniejsza część tego leśnego cmentarz.