
W piątek kupiłam sobie książkę Sławomira Kopra i… przepadłam na całą sobotę i niedzielę. Odłożyłam książeczkę Jana Tomkowskiego (który musi mi wybaczyć) i z wypiekami na twarzy śledziłam losy zasłużonych dla Polski i narodu ludzi. Żywy tok narracji sprawia, że malowniczo opisane przez historyka postacie stają się bliskie czytelnikowi. Książka Sławomira Kopra dostarczyła mi tylu wzruszeń i refleksji, że nie wiem, czy uda mi się bez egzaltacji o niej napisać. Na dodatek przez cały czas lektury miałam w pamięci niedawno wypowiedziane przez prezydenta USA Baracka Obamę niesamowicie obraźliwe i krzywdzące dla Polaków jako ofiar drugiej wojny światowej słowa: „polskie obozy śmierci”…
Jeśli sądzicie, że obserwowane dziś gorszące rozgrywki międzypartyjne oraz festiwale wzajemnych oskarżeń i chamskich słów, określane przez publicystów jako wojna polsko-polska, są wytworem wyłącznie współczesnej krajowej sceny politycznej, to się grubo mylicie. Polscy prominenci potrafią tworzyć sobie nawzajem „piekiełko” w każdych warunkach; czynili tak nawet wtedy, kiedy naród, któremu mieli służyć, został przez najeźdźców skazany na zagładę!
Koper popełnił pasjonującą i gorzką zarazem książkę o naszych cechach narodowych: mściwości, małostkowości, podejrzliwości, chorobliwej pamiętliwości oraz… odwadze, bohaterstwie i umiłowaniu wolności ponad własne życie na przykładzie wojennego losu elit państwowych, wojskowych i artystycznych.
Członkowie emigracyjnego rządu, mimo że kraj pozostawał pod okupacją, nie potrafili zapomnieć o osobistych animozjach i z olbrzymim zacietrzewieniem tropili wszelkie, nawet drobne nadużycia (zwłaszcza finansowe) znienawidzonych przeciwników politycznych. Ważniejsze były dla nich takie sprawy, jak lemoniada, kapelusze czy proszki przeciwbólowe, niż to, że rodacy przeżywali prawdziwą gehennę zgotowaną przez obydwu agresorów… Historyk przywołuje i syntetyzuje mnóstwo porażających wręcz faktów, które nie najlepiej świadczą o postawie najwyższych dostojników państwowych i wojskowych w obliczu wyzwań, jakie niosła ze sobą straszliwa druga wojna światowa.