Namalowana przeze mnie iluminacja |
Juliusz Słowacki z Genewy do Matki (w marcu 1834 r.):
Mamo Kochana! Oto Wielkanoc – u nas
święto największe pamiątek, tu w protestanckiej ziemi ledwo uważane.
Otóż mam do Ciebie prośbę Mamo! Prośbę dosyć śmieszną – abyś mi
przesłała przepis bab naszych, prawdziwych, z szafranem, z opisem, jak
ma być piec gorący itp. (…) Ja zawsze o babach gadam, więc się babom
zachciało widzieć baby...
Władysław Reymont Chłopi:
Ksiądz zaintonował u
ołtarza pieśń Zmartwychwstania, kiej organy wtórem huknęły z całej mocy,
kiej dzwony zaśpiewały na cały świat, a dobrodziej z Przenajświętszym
Sakramentem jął zstępować ku narodowi (…) pieśń buchnęła, palący wicher
uniesienia osuszył łzy i porwał duszę… Alleluja! Alleluja! Alleluja!
Śpiewały serca wszystkie….
Nadszedł czas Wielkanocy. To najstarsze,
najwcześniej ustanowione i najuroczyściej obchodzone święto
chrześcijańskie, o którym wzmianki mamy już w II wieku. Obchodzimy je w
pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca.
Święto nadziei, nieśmiertelności, radości
życia, obietnicy zmartwychwstania.
Podzielimy się jajkiem, składając sobie życzenia wedle przesłania ks.
Jana Twardowskiego: „Jeśli ktoś jajko z miłości dzieli jak trzeba – tego
jajko prowadzi do nieba”.(Barbara Wachowicz, Alleluja! Śpiewały serca wszystkie, "Nasz Dziennik", 20 kwietnia 2014)
***********************************************************************
Życzę Państwu uduchowionych i radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Niech te dni przyniosą nadzieję, wiarę i wytchnienie.
"Obyż się te życzenia ziściły!"
Beata