![]() | ||||
@Copyright Gosia M. |
Witaj w moim antykwariacie!
Jeśli chcesz zostawić ślad swoich odwiedzin na moim blogu, przekazać coś miłego, zasugerować lub zwrócić na coś uwagę, zarekomendować jakąś książkę - trafiłeś w dobre miejsce. Będę wdzięczna za każdy wpis.
Pozdrawiam,
Szczurek
LISTY OD CZYTELNIKÓW BLOGA
Szanowna Pani Beato!
W dzisiejszym zmaterializowanym i wykoślawionym kulturowo świecie, kiedy różne bezwartościowe czy gorszące dziwactwa wdzierają się do teatru, filmu i literatury, a nasz piękny, ojczysty język jest coraz bardziej nasycany wulgaryzmami i wszelkiego rodzaju neologizmami, Pani blog jest oazą tradycyjnej kultury narodowej. To koło ratunkowe, rzucone czytelnikom pragnącym oddechu w atmosferze literatury pięknej, klasycznej, nieskażonej jeszcze marazmem. Bo czyż niepiękne jest odświeżenie sobie twórczości np. Jana Kochanowskiego czy Melchiora Wańkowicza albo wspomnienia o naszych artystach scenicznych…
Jadwiga Smosarska… Łezkę w oku wywołuje spojrzenie na jej piękne zdjęcia. Pani Beato, to była artystka z lat mojej młodości. Wiele o niej słyszałem w radio, czytałem w przedwojennych gazetach, była naszą fanką, ale nie pamiętam, czy w jakiejś gazecie widziałem jej zdjęcie. To były czasy bez telewizji, film można było zobaczyć tylko w dużych miastach, a ja żyłem na prowincji.
Często odwiedzam Pani blog, dla relaksu intelektualnego i edukacji. Zachęcam swoich znajomych i przyjaciół do zerknięcia na „Antykwariat”. Oni są też zachwyceni Pani blogiem.
Dotychczas nie miałem warunków technicznych do umieszczenia Pani recenzji moich publikacji na stronie internetowej i dopiero od kilku dni są już tam wprowadzone w dziale: „listy i recenzje".
Ja, Pani Beato, nie potrafię wejść na strony Pani bloga, by wyrazić moje wielkie uznanie dla Pani inicjatywy twórczej w krzewieniu polskiej kultury.
Gdyby to było możliwe i uznała Pani za celowe, bardzo proszę wybrać coś z tego, co w tym liście do Pani napisałem, skorygować i w odpowiednim miejscu umieścić na Pani blogu.
Serdecznie pozdrawia Feliks Trusiewicz
**********************************************************************************
W imieniu naszej filadelfijskiej grupy czytelników blogu
„Szczur w Antykwariacie”, pragnę wyrazić
ogromna wdzięczność za tak cenne recenzje prac literackich naszych czołowych
pisarzy polskich. Prezentacje
poszczególnych prac przedstawione w tak ciekawy sposób i w tak wysokim
artystycznie stylu wzbudzają ogromne zainteresowanie. Nam, żyjącym na obczyźnie
te bezcenne teksty staja się źródłem wiedzy o chlubnej historii i bogactwie
naszej kultury narodowej, a co za tym idzie, podtrzymują, a często wzbudzają
świadomość naszej tożsamości narodowej i dumę, ze się jest Polakiem. Ta wiedza,
niestety, nie jest tak łatwo dostępna poza granicami Kraju. Wręcz przeciwnie.
Często narażeni byliśmy na upokorzenia.
Z tej racji praca Pani jest dla nas bezcenna.
Z wyrazami
szacunku i wdzięczności
*******************************************************************************
Fragment wywiadu Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm dla "KURIER PLUS", Nowy Jork, 6 lutego 2016
[...] W Polsce masz wielu wiernych czytelników.
-„Zbieram” ich od 40 lat. Starsi pamiętają
moje książki o Wańkowiczu, młodzi o Indianach, inni o kotach czy o Ingrid
Bergman. Mam także czytelników, którzy interesują się moimi książkami na temat
polskich losów, jak: „Kaja od Radosława”, „Lepszy dzień nie przyszedł już”,
„Druga bitwa o Monte Cassino i inne opowieści”, „Dwór w Kraśnicy i Hubalowy
Demon”. Wydane są przez znane dobre firmy wydawnicze - Iskry, PIW, Muza,
Prószyński i S-ka. Jedna z tych książek dostała nagrodę „Książki roku”,
wszystkie mają interesujące recenzje krytyków, czytelnicy piszą o nich na
blogach. Chcę przywołać np. Beatę Bednarz i jej interesujący blog „Szczur w
antykwariacie”.
[...]
***********************************************************************
O moim blogu we Słowie wstępnym w książce (2017) pisarza rodem z Wołynia, Pana Feliksa Trusiewicza:
***********************************************************************
O moim blogu we Słowie wstępnym w książce (2017) pisarza rodem z Wołynia, Pana Feliksa Trusiewicza:
Wprawdzie jestem częstym gościem, na dodatek komentującym, ale nie odmówię sobie przyjemności uściśnięcia łapci Szczurka:) Wielu gości życzę i smacznego chrupania, bo nic lepszego niż konsumpcja grubaśnych tomów w zacnym towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńSzczurek odwzajemnia uścisk łapki:) Dziękuję za wierne śledzenie mojego bloga i częste dzielenie się swoimi spostrzeżeniami! Jesteś moim Honorowym Gościem:) A życzenia piękne.
UsuńJestem bardzo częstym gościem, jest to moim zdaniem przeuroczy blog z całym mnóstwem wspaniałych rekomendacji czytelniczych. Gratuluję znakomitego pomysłu umieszczania autografów autorów. Podziwiam za wytrwałość i pasję czytelniczą!
OdpowiedzUsuńHolly, ty też jesteś moim Honorowym Gościem:) Rok temu, kiedy zakładałam bloga, nie sądziłam, że wytrwam i że mnie to tak wciągnie:) Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa! Właśnie sobie uświadomiłam, że niedługo zabraknie mi miejsca na blogu na prezentowanie autografów:)
UsuńDroga Beato,
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wysyłkę "Wyroku" w akcji Podaj książkę. Pozdrawiam.
Miłej lektury:) Pozdrawiam
UsuńSzczurku masz śliczne okularki i przytulnie tu u Ciebie. Buziak w Twój różowiuśki nochalek xxx
OdpowiedzUsuń:) Witam i zapraszam nowego gościa.
UsuńŚwietny blog, a ja zapraszam do siebie na Imperium Lektur :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszy mnie ta opinia, bardzo. Rzeczywiście "imperium" masz, bo lektury, bo interesują cię, jak widzę, lektury o rozległej tematyce, :)
OdpowiedzUsuńSzanowna Pani Beato,
OdpowiedzUsuńnajlepsze życzenia imieninowe (jeśli jest Pani w gronie dzisiejszych solenizantów) oraz serdeczne podziękowania za wrażliwe, pełne wyczucie intencji autorskich odczytanie "Warszawy skamandrytów" - Lidia :)
Miło mi gościć Panią w "moim antykwariacie"! Imieniny świętuję w Dniu Kobiet, ale bardzo dziękuję za życzenia. :) Jestem zachwycona napisaną przez Panią książką. Serdecznie gratuluję i pozdrawiam!
UsuńPani Beato,
OdpowiedzUsuńmiło zaglądać na taki ciekawy i profesjonalnie prowadzony blog. Jeśli zawita Pani do Warszawy, chętnie podejmę się oprowadzenia po skamandryckich miejscach. Pozdrawiam bardzo serdecznie, Lidia
Dziękuję za ciepłe słowa oraz propozycję spaceru! Chętnie skorzystam z zaproszenia przy okazji odwiedzin Warszawy. Spacer w tak świetnym i fachowym towarzystwie może być ubogacający i niezapomniany. Pozdrawiam serdecznie!
Usuń