14 kwietnia 2014
Kolejna ciekawa wystawa właśnie przyjechała do Krakowa
Wnuczka Adama Czartoryskiego i Jadwigi ze Stadnickich Czartoryskiej, Barbara Caillot-Dubus, znalazła stare zdjęcia rodzinne. Uporządkowała je i prawie 50 zdjęć wybranych z tego zbioru możemy oglądać na wystawie w Domu Spotkań z Historią, a także w albumie opublikowanym przez W.A.B.
Strona ze szczegółami na temat wystawy: http://www.ajczartoryscy.pl/. Wyczytałam na niej, że jeden z bohaterów wydarzenia urodził się w moich rodzinnych stronach. Muszę przy kolejnej wizycie u krewnych skręcić do tej wioski, by zobaczyć pałac Czartoryskich z ogrodem. Nic nie wiedziałam, a tyle razy tamtędy przejeżdżałam! Wystawa ma odwiedzić również inne polskie miasta, w tym Nowy Sącz i Jarosław.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za wiadomość! Wspomnianą książkę maiłam w ręce. Na wystawę wybiorę się z ogromną przyjemnością. Poczekam tylko na słoneczną, ciepłą sobotę i w drogę!
OdpowiedzUsuńJuż się cieszę:)
Wiedziałam, że się ucieszysz. Wybiorę się na początku maja.
UsuńZ pewnością zainteresuje cię też inna ciekawostka: odkrycie w Tarnowie obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej związanego z rodem Sanguszków, chyba że już słyszałaś o tym?
http://www.radio-krakow.pl/www/index.nsf/ID/BMAZ-9J3G7G
Nie wiedziałam. Już szukam... :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOjej, nie wiedziałam! Dziękuję za zwrócenie uwagi! Oczywiście pójdę również na tę wystawę i zrelacjonuję ja na blogu, ale to po powrocie ze świąt. W tym tygodniu nie dam rady. Zdążę jeszcze, bo do końca kwietnia ma być otwarta.
UsuńZnalazłam parę informacji o tej wystawie:
http://forumemjot.wordpress.com/2014/04/09/wystawa-o-wolyniu-w-krakowie-wolyn-1943-wolaja-z-grobow-ktorych-nie-ma/
Na dodatek ekspozycja w ogrodach, a ja lubię oglądać właśnie pod gołym niebem. A tutaj parę fotek:
Usuńhttp://www.ma.krakow.pl/img/galeria_wystawa_wolyn_1943/zdj1.htm
Gugluję Podkarpacie z Czartoryskimi. Sieniawę widziałam przejazdem. Bieliny za Rudnikiem mam najbliżej, więc może z jakąś majową wycieczką... Dąbrowica w ruinie, a szkoda wielka. Jeszcze Pełkinie k.Jarosławia, ale to już dalej. Mieli tego, oj mieli... Będę się rozglądać za książką:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie koło tych Pełkiń tyle raz przejeżdżałam w drodze na różne święta. Wyguglowałam, że ten majątek odzyskał po wielu trudnościach spadkobierca rodu w 2012 roku, ale czy zdołał go odnowić, nie wiem, ale to może uda się naocznie sprawdzić:)
Usuń