Åsa Larsson, jedna z najpopularniejszych
i najczęściej tłumaczonych szwedzkich autorek powieści kryminalnych,
autorka serii z prokurator Rebeką Martinsson w roli głównej.
To tylko niektórzy goście 5. Festiwalu
Conrada! Już się nie mogę doczekać! To nie są wprawdzie osoby, które najbardziej chciałabym posłuchać w ramach tego festiwalu, ale i tak się cieszę, gdyż spotkania z tegorocznymi osobistościami świata literackiego na pewno będą ubogacające. Wybieracie się z tej okazji do Krakowa? A o targach książki zarówno katowickich, jak i odbywających się od dawna w grodzie wawelskim chyba nie muszę wspominać? Lubię jesień!
Odwiedzę targi katowickie, mieszkam tu:)
OdpowiedzUsuńMoże i ja, zamiast zatłoczonych krakowskich, wybiorę katowickie. To tylko godzinka jazdy z Krakowa.
UsuńNie żebym się czepiał :-) ale nurtuje mnie pytanie, co zaproszeni goście mają wspólnego z Conradem, oprócz tego, że go prawdopodobnie czytali :-), no i przydałby się jakiś program 5 FC a póki co na jego stronie nic nie znalazłem.
OdpowiedzUsuńNie mają z nim nic wspólnego:) Twoje pytanie jest istotne. Też mnie to nurtowało, ale czytałam wywiady z pomysłodawcami, więc znam odpowiedź. Tu jest wyjaśnienie:
Usuńhttp://www.conradfestival.pl/pl/3/0/2/idea
Programu na tegoroczną edycję jeszcze nie ma. Myślę, że lada moment się pojawi.
O targach w Krakowie tym roku myślę i mam nadzieję, że uda mi się na nich być/jak bardzo będę chcieć/.
OdpowiedzUsuńA o Conradfestivalu poczytam wpierw.
W takich chwilach żałuję, że nie mieszkam w Krakowie, a kiedyś o tym marzyłam.
UsuńAle świetne! Ale dla mnie za daleko:( Cała Polska do przemierzenia. Jestem z Koszalina:)
OdpowiedzUsuńBlisko morza mieszkasz!:)
UsuńW Krakowie może będę w ten weekend? Chyba zaczyna się Noc Poezji?
OdpowiedzUsuńA Targi zdecydowanie katowickie. Mam bliżej:))
Pozdrowienia!
Gdy wczoraj przechodziłam przez Rynek po południu, trwały próby do Nocy Poezji z udziałem m.in. Anny Dymnej:) Pozdrawiam:)
UsuńW tym roku nic na festiwalu nie widzę dla siebie... W zeszłym był Rudiš i Viewegh, a tym razem żadnych Czechów:( Chyba, że z twórczością któregoś z gości zdążę się zapoznać, ale przy moich skromnych zapasach wolnego czasu i ogromnej kolejce książek do przeczytania raczej nie ma na to szans.
OdpowiedzUsuńTargi też średnio. Tyle ludzi, hałas, tłum... Wychodzę na marudera?:)
Właśnie, szkoda, że nie ma żadnych czeskich literatów wśród gości. Nie wychodzisz na marudera, tylko po prostu na wymagającego uczestnika kultury:)
Usuńnie brałam udziału w żadnych targach, chętnie bym to zmieniła, ale nie wiem czy uda mi się dojechać do Krakowa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/
Ps. bardzo ciekawy blog :)
Dziękuję za wizytę i dobre słowo. Zapraszam! Za chwilkę sprawdzę, jakie książki lubisz :)
Usuń