21 marca 2013

Znana jest już data premiery powieści Jana Polkowskiego

Znana jest już data prozatorskiego debiutu poety Jana Polkowskiego! Jak się dziś dowiedziałam, powieść, o której Wam wspominałam w styczniu na blogu, ukaże się 23 kwietnia nakładem Wydawnictwa M.
Na Facebooku powstała specjalna strona autorska promująca to wydarzenie literackie. Dziś napisał do mnie pewien pan z pytaniem, czy może zamieścić na niej fragment mojego styczniowego posta dotyczący mającej ukazać się powieści laureata Nagrody imienia Kościelskich i Andrzeja Kijowskiego za twórczość poetycką. Miło mi, że mogę wnieść jakąś cegiełkę w informowanie jak najszerszego grona czytelników o książce, która jest obietnicą prawdziwej uczty literackiej. Nie mogę się doczekać książki.

Więcej informacji o mieszkającym (a jakże!) w Krakowie poecie i jego debiucie prozatorskim znajdziecie na podlinkowanej wyżej stronie. Kto zamierza sięgnąć po powieść?

WYWIAD Z POETĄ TUTAJ


4 komentarze:

  1. Ja!!! Czekam!!!
    W maju 2011 roku byłam na spotkaniu z panem Polkowskim w Sandomierzu. Wspaniała atmosfera, cudne otoczenie (Dom Pracy Twórczej "Alicja"-dworek). Wspominałam na blogu. Można się zauroczyć. A że wielokrotnie pisałam, że kocham prozę tworzoną przez poetów, to zrozumiałe, że moja niecierpliwość jest uzasadniona. Temat też mój, więc co będę więcej pisać. Czekam, czekam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam przed chwilą Twoją relację (uroczą jak zwykle) z sandomierskiego spotkania. Czyli masz tomik J. Polkowskiego z autografem! Kiedy za tworzenie prozy zabierają się dziennikarze i publicyści, zachowuję duży sceptycyzm (z małymi wyjątkami), a gdy czynią to poeci - nie ulega dla mnie wątpliwości, że czytelników czeka sporo obiecująca niespodzianka i że należy się cieszyć. Miłosz uważał, że Polacy nie potrafią pisać powieści. Może Jan Polkowski zada kłam jego twierdzeniu?:)

      Usuń
  2. Jeśli powieść jest obietnicą uczty literackiej, to będę jej wypatrywała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, myślę, że się nie zawiedziemy na tej książce. Tak mi podpowiada intuicja:) Dziś sobie przeczytam drugą część Twojego wywiadu z A. Liberą.

      Usuń

Drogi Czytelniku, dziękuję za pozostawienie komentarza. Niestety nie zawsze jestem w stanie szybko odpowiedzieć. Proszę zatem o cierpliwość.