Na czym polega zabawa nie będę opisywać, bo każdy z blogerów mniej więcej wie. Podobna akcja już krążyła swego czasu po blogosferze, ale wezmę w tym udział jeszcze raz, bo jest to doskonała okazja, aby uhonorować autorów swioch ulubionych blogów, czyli powiedzieć im wprost, że się ceni ich "pisaninę".:)
Ania przygotowała następujące pytania w konwencji "pół żartem, pół serio".
1.Twoja
szklanka jest w połowie pełna czy pusta?
Myślę, że
jeszcze mam dużo do wypicia…
2. Lepiej
odnowić stare czy kupić nowe?
Lubię
starocie.
3. Jacy są
ludzie?
Dobrzy i źli. „Dobrzy
ludzie śpią lepiej od złych, ale ci drudzy bawią się znacznie
lepiej, kiedy nie śpią”. Kto to powiedział?
4. Morze czy
góry?
I jedno, i
drugie, ale jak się do tych pięknych miejsc teraz dostać w Polsce?
5. Do kiedy
widziałaś/eś świat na czarno-biało?
Dobre pytanie…
Trudno mi odpowiedzieć… Taki przełomowy moment Łysiak nazywa dniem kluczowej
refleksji. „Trzy główne dni w życiu człowieka to dzień
narodzin, dzień zgonu i dzień kluczowej refleksji – tej, która godzi cię z
życiem” (Waldemar Łysiak).
6. Jeśli nie w Polsce, to gdzie?
Pod słońcem
Toskanii (nie mylić z Tuskanią…)
7. Jak długo
trwała Twoja korespondencyjna znajomość z młodości?
Nie miałam
takiej, ale oglądałam kilka razy film „Masz wiadomość”.:)
8. Ukochane
zapachy
Kawy i
pomarańczy.
9. „Być” to
znaczy?
To znaczy nie
gonić za czymś, co przemija.
10. Co Cię
fascynuje we współczesnym świecie?
Możliwość
swobodnego podróżowania, jednak nie jest mi ona dostępna w takiej skali, jakiej
bym pragnęła.
11. Z czym Ci
się kojarzy takie wypytywanie?:)
Z następującym
zabawnym dialogiem z książki, a jakże! Łysiaka oczywiście:
- Dlaczego nie chcecie mówić?
- Ja chcę mówić. – zdeklarował się Forman.
- Słucham, mów.
- A konkretnie: chcę spytać.
- Pytaj.
- Co musi zrobić łysy, żeby podrapać się po
włosach?
A oto moje pytania, też w konwencji "pół żartem, pół serio":
- „Niektórzy ludzie sądzą, że można robić wszystko, bo żyje się tylko raz i dlatego trzeba łapać każdą okazję. Natomiast ja uważam, że właśnie dlatego, iż żyje się tylko raz, nie można robić wielu rzeczy, na przykład zawstydzających lub niegodnych, bo już nie będzie się miało drugiego życia, aby to naprawić” (Waldemar Łysiak). Jakie jest Twoje credo życiowe?
- Co Cię ostatnio bardzo ubawiło?
- 21 listopada obchodzimy Światowy Dzień Życzliwości. Czy i jak zamierzasz ten dzień uczcić?
- Jaka jest Twoja ulubiona anegdotka?
- Książka, którą powinno znać, każde dziecko polskie….
- Jakich słów nadużywasz?
- Życie jest zbyt krótkie, żeby…
- Odpowiedz Woodemu Allenowi: „Co zrobisz, gdy ktoś ci przystawi nóż do szyi, a ty akurat dostaniesz czkawki?
- Idealny czytelnik to taki, który...
- Moje ulubione miejsce w Polsce to…
- Jakie są Twoje najlepsze sposoby na jesienną chandrę?
A oto moja ulubiona "jedenastka"!
Nie czujcie się w żaden sposób zobowiązani do wzięcia udziału i odpowiedzi na pytania, zresztą pewnie ktoś z Was został już przez kogoś nominowany, więc tym bardziej. :)
Dzięki za wyróżnienie :-) i doceniam zwolnienie z obowiązku udzielenia odpowiedzi :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki, kochana:) Przycupnęłam w kąciku mojego papierowego domu z nadzieją, że mnie nikt nie zauważy;) Ciężkie czasy nastały, bo pył i folie spowiły dom, ale postaram się cokolwiek napisać. W końcu w niedzielę nie będę kłaść płytek ani malować. Pozdrawiam:D
OdpowiedzUsuńOj, to poważny remont! Czyli: "lepiej odnowić stare niż kupić nowe?":) Tak byś odpowiedziała?:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie! Chętnie odpowiem, choć widzę już teraz że niektóre pytania będą ciężkim orzechem do zgryzienia :)
OdpowiedzUsuńP.S. Nie Chichiro a Chihiro, popraw szybko zanim zauważy :)
OdpowiedzUsuńUpsss:) Już poprawiłam:)
UsuńHi hi, zauważyłam komentarze :))) Wcale mnie nie irytuje, gdy ktoś pisze mój nick z błędem. Okazuje się, że to japońskie imię nie jest takie łatwe do zapamiętania, a to pewnie przez to, że wiele osób nie wie, jak się wymawia... Od kogoś słyszałam, że wymawia je tak jak się pisze (czyli "Chichiro" albo "Hihiro"), a w Japonii wymawia się je "Czihiro"). W każdym razie nie przejmuję się dodatkowym "c" w nicku i dziękuję bardzo za wyróżnienie. Odpowiem w przyszłym tygodniu, jak będę miała więcej czasu, bo ostatnio akurat mam go niewiele.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
:):):) Dobrze wiedzieć, jak się wymawia to imię:) Piękne zresztą. Pozdrawiam ciepło:)
UsuńO dziękuje dziękuje:) Bardzo mi miło!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Nie pamiętam już dokładnie, jak ten "paryski" blog odkryłam, ale też za pośrednictwem czyjegoś bloga:) Taki łańcuszek... W ostatnim poście Autorka bloga opisuje niesamowitą nowojorską księgarnię z podwieszonymi do sufitu książkami:) Widziałaś? Ech, rozmarzyłam się:)
UsuńBeato, dziękuję :) Bardzo mi miło, że o mnie pomyślałaś.
OdpowiedzUsuńDzięki za nominację, miałam nie brać udziału, ale jednak po namysle - coś tam sklecę :))
OdpowiedzUsuńBaaaaardzo dziękuję za nominację - toż to prawie jak do Oscara :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich nominowanych:)
OdpowiedzUsuń