Czuję się zaszczycona, bo dostałam dziś e-maila z ciepłymi słowami od znakomitej pisarki - Pani Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm! Cieszę się ogromnie!!! Pragnę podzielić się po prostu tą radością z wiernymi czytelnikami mojego bloga i zachęcić ponownie do lektury jej wspaniałej książki. Recenzja tutaj.
To jest ta piękniejsza strona blogowania:) Gratuluję. Książkę już dopisałam do listy. Może w Krakowie? Może nawet z autografem?
OdpowiedzUsuńWspaniałe uczucie. Życzę wszystkim książkowym blogerom tego samego. Dziękuję. Mam nadzieję, że wydawnictwo Iskry zaprosi pisarkę na krakowskie targi, abyśmy mogły zdobyć autograf;) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna historyjka:) Dziękuję za podzielenie się z nią.
UsuńMoże jeszcze nie jest za późno? Może warto napisać do tego zacnego człowieka?:) Ja z pewnością będę wracać do tej pięknej książki. Pozdrawiam i za chwilę zajrzę na Twój blog, aby zapoznać się z Twoją opinią o książce:)
Oczywiście wypada odpisać. Cały czas czekam na odpowiedź. Myślałem, że mój list został niezauważony. A co wypada odpisać? Może tak: Dziwny ten list Tomaszu Wojtkowski. Proszę wytłumaczyć się. Oto mój adres e-mail .........
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Tomasz Wojtkowski
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń