Rady i zalecenia Tadeusza Kościuszki dla młodego Szwajcara:
Zabieraj się do pracy z rozwagą i inteligencją, unikaj kłamstwa, mów zawszę prawdę, nie bądź nigdy próżniakiem, bądź twardym dla siebie i wyrozumiałym dla innych, unikaj egoizmu, nie zaniedbuj nigdy okazać wdzięczności, powierzoną ci tajemnicę zachowaj jak świętość i we wszystkich czynnościach bądź prawym, szczerym i otwartym, czytaj książki dla wzbogacenia umysłu i uszlachetnienia serca, bądź grzecznym i uczciwym, ludzkim i wspomagającym nieszczęśliwych.
Podaję za: Barbara Wachowicz, Tadeusz Kościuszko w Ojczyźnie, Ameryce, Szwajcarii, Oficyna Wydawnicza, „Rytm”, Warszawa 2017, s. 432.
Cytat powyższy, z korespondencji Kościuszki zaczerpnięty, niesie ze sobą "dydaktyczny smrodek", jakby to ujął Melchior Wańkowicz, ale poniższe fragmenty listów Naczelnika, które przytacza Barbara Wachowicz w swojej najnowszej książce, z pewnością Was zachwycą i zaskoczą, bo ukazuje romantyczne, a nawet frywolne oblicze Kościuszki:
"Idź spać i zaśnij w myślach tobie miłych. Jeszcze
tylko przytul główkę, tam gdzie bije moje serce… I otwórz swe piersi z sercem
do ucałowania przeze mnie! Nadstaw i ust, choć delikatne, nie obrażę mem
pocałowaniem".
"Nigdy a nigdy o tobie nie zapomnę, mocno jesteś w mem sercu wrażona, aby odmiana sprawić mogła przez czas lub odległość [...]. A tyś, serca mojego ożywienie; i coś miała
być słodyczą całego życia mego [...]. podepcz wszystkie moje przyjaźni dowody i utop w zapomnienie moje dla ciebie kochanie, odrzucony od ojca i od ciebie być muszę. Obraz jednak twój w mem sercu zawsze będzie,
twym duchem oddychać będę i twem sercem żyć będę; gdzie się obrócę, cień twój śledzi mnie zawsze”.
Podaję za: Barbara Wachowicz, Tadeusz
Kościuszko w Ojczyźnie, Ameryce, Szwajcarii, Oficyna Wydawnicza, „Rytm”,
Warszawa 2017, s. 316, 318-319.
Tak oto pisał czterdziestosiedmioletni jenerał wojsk
amerykańskich i koronnych, Tadeusz Kościuszko, do siedemnastoletniej panny
chorążanki, Teklusi Żurowskiej, której, mimo starań, nie poślubił, bo papa panny nie okazał się przychylny generałowi… Po rozstaniu był tak załamany, że... Ha! Nie zdradzę. Proszę sięgnąć po książkę Barbary Wachowicz!
Zaciekawiłaś mnie. Chyba sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! Taki był mój cel.
UsuńZamierzam więcej napisać o tej książce pełnej atrakcyjnych szczegółów. Po jej lekturze jeszcze bardziej pokochałam Tadeusza Kościuszkę:) Miał barwne, soczyste życie oraz fascynującą i piękną osobowość.