25 lipca 2012

Propaganda książki:)

"Ilustrowany Kuryer Codzienny" 1927, nr 127 (10 V)

"Nasze miotły wymiatają z kominów sadze,


dobre książki wymiatają z głów plewy".  


Czemu dziś nie ma takich pochodów?:)


"Na szerokim świecie" 1936, nr 46 

23 lipca 2012

Mój nowy banerek ze szczurkiem i kolejne zdobycze książkowe

Moja serdeczna koleżanka Gosia zrobiła mi niespodziankę i opracowała mi nowy banerek tytułowy ze szczurem, który jest krewniakiem książkowego Firmina - patrona mojego bloga!:) Jak Wam się podoba?:)

Oprócz nowego wystroju chciałam pokazać kolejne zdobycze książkowe, chociaż wciąż mam wątpliwości, czy w dobrym tonie jest chełpienie się, nawet książkami:). Zmarły przed paroma dniami Andrzej Łapicki wspominał: "Przed wojną nie do pomyślenia było chwalenie się w szkole rowerem czy pieniędzmi. Coś takiego skreślało z towarzystwa. Dzisiaj prawie każdy uprawia autopromocję".

Pocieszam się, że nie wymienił książek, więc nimi chyba wolno się pochwalić, jak myślicie?:) Zresztą skoro nawet sami pisarze wpuszczają kamerę do swoich prywatnych bibliotek... Wydaje mi się, że książka to jedyna rzecz materialna, którą z dumą można pokazywać. W końcu jest taki aforyzm: "Kto posiada dwie pary spodni, niech jedną spienięży i kupi książkę".:)

22 lipca 2012

Zaczynam podróż z arcydziełami!

Czyta się w coraz większych głębiach tak, że czytanie każdego arcydzieła jest nieskończone (C. K. Norwid)

Jakiś czas temu pisałam na blogu (TUTAJ) o kanonie prof. Jana Tomkowskiego, którego książka Zamieszkać w Bibliotece zainspirowała mnie do odbycia swego rodzaju podróży z arcydziełami. Dziś zaczynam! Czy ktoś ma ochotę się przyłączyć? Mam nawet specjalny na tę okazję banerek, który opracowała dla mnie Gosia Miller! Dziękuję Ci bardzo! Czyż ten szczurek, który stworzyła, nie jest uroczy?:) Zachęca do odbycia takiej podróży z klasykami dwudziestowiecznej literatury pięknej, prawda?

Czytaj to, co chcesz czytać, ale nie omijaj klasyków - radzi prof. Tomkowski, a jego lista książek napisanych w XX wieku, bez których ludzkość byłaby niewątpliwie uboższa, a które trzeba koniecznie w naszym krótkim życiu przeczytać, wygląda następująco: