10 września 2012

Niezwykła książka historyczna!

W wywiadzie udzielonym dziennikarzowi „Uważam Rze Historia” (2012, nr 5), Piotrowi Zychowiczowi, Anna Reid powiedziała:

[…] Dla rosyjskich tłumaczy, którzy ze mną współpracowali, wszystko to było szokiem. Mówiono im bowiem coś zupełnie innego. Problem ten nie dotyczy jednak tylko Rosjan. Wszystkie narody Europy hołdują rozmaitym wojennym mitom.

We wstępie do swojej monumentalnej książki brytyjska historyk podkreśla, że opowieść o oblężeniu Leningradu jest nie tylko próbą rozprawienia się z pewnymi radzieckimi mitami, związanymi z tym wciąż traumatycznym dla Rosjan okresem ich historii (komunistyczna propaganda ukazywała bowiem nieprawdziwy obraz wydarzeń), lecz przede wszystkim zrozumienia, co tak naprawdę oznacza być człowiekiem oraz jakiego dna i jakich wyżyn może sięgnąć ludzkie zachowanie. Położenie przez Reid akcentu na taki wymiar przedstawionych wydarzeń pozwala odkryć ponadczasowe prawdy: o cierpieniu, heroizmie i mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy.

Anna Reid, wykorzystując wspomnienia autentycznych postaci – ofiar oblężenia – prowadzi narrację fabularną, zawsze jednak opartą na faktach. Skupia się na jednostkowych losach, dzięki czemu tę historyczną książkę czyta się jak najlepszą powieść literatury rosyjskiej. Autorka pozwala także zajrzeć za kulisy gabinetów, w których zapadały decyzje wojskowe dowódców wrogich armii, a także umożliwia prześledzenie ich przemieszczania się. Czyni to równie zajmująco, jak przy opisie codziennej walki o przetrwanie skazanych na głód mieszkańców oblężonego miasta. Książka jest studium z pogranicza socjologii i historii, a także, jak śmiem sądzić, psychologii. Reid bowiem opisuje również na podstawie zachowanych pamiętników życie wewnętrzne i procesy zachodzące w ludziach doświadczających straszliwego głodu, a także represji ze strony sowieckiej policji politycznej, która w czasie trwającego dziewięćset dni oblężenia przez wrogą armię dokonywała egzekucji na swoich rodakach. Jak powiedział jeden z ocalałych, Dmitrij Lichaczow, który w chwili napaści Niemiec na Związek Radziecki był trzydziestopięcioletnim pracownikiem naukowym: Byliśmy w podwójnym oblężeniu. Od środka i od wewnątrz.