26 marca 2016

"Alleluja! Śpiewały serca wszystkie"

Namalowana przeze mnie iluminacja

Juliusz Słowacki z Genewy do Matki (w marcu 1834 r.):
 
Mamo Kochana! Oto Wielkanoc – u nas święto największe pamiątek, tu w protestanckiej ziemi ledwo uważane. Otóż mam do Ciebie prośbę Mamo! Prośbę dosyć śmieszną – abyś mi przesłała przepis bab naszych, prawdziwych, z szafranem, z opisem, jak ma być piec gorący itp. (…) Ja zawsze o babach gadam, więc się babom zachciało widzieć baby...


Władysław Reymont Chłopi
 
Ksiądz zaintonował u ołtarza pieśń Zmartwychwstania, kiej organy wtórem huknęły z całej mocy, kiej dzwony zaśpiewały na cały świat, a dobrodziej z Przenajświętszym Sakramentem jął zstępować ku narodowi (…) pieśń buchnęła, palący wicher uniesienia osuszył łzy i porwał duszę… Alleluja! Alleluja! Alleluja! Śpiewały serca wszystkie….
 
 
Nadszedł czas Wielkanocy. To najstarsze, najwcześniej ustanowione i najuroczyściej obchodzone święto chrześcijańskie, o którym wzmianki mamy już w II wieku. Obchodzimy je w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca.
Święto nadziei, nieśmiertelności, radości życia, obietnicy zmartwychwstania. Podzielimy się jajkiem, składając sobie życzenia wedle przesłania ks. Jana Twardowskiego: „Jeśli ktoś jajko z miłości dzieli jak trzeba – tego jajko prowadzi do nieba”.

(Barbara Wachowicz, Alleluja! Śpiewały serca wszystkie, "Nasz Dziennik", 20 kwietnia 2014)

***********************************************************************


Życzę Państwu uduchowionych i radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Niech te dni przyniosą nadzieję, wiarę i wytchnienie. 

"Obyż się te życzenia ziściły!"

Beata