Dojrzewanie u Habsburgów Artura Gabora to rzecz zaskakująca pod
każdym względem. To prawdziwa perła z lamusa. Przede wszystkim: mamy do
czynienia z barwnie odtworzoną panoramą małej ojczyzny, Żywca i jego
dziejów, w drugiej połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Malowidło to jest niezwykle wciągające, bujne, zmysłowe. Na tym tle
śledzimy równie obrazowo opisane perypetie i doświadczenia, zarówno
szkolne, jak i pozaszkolne, młodego chłopaka, Leszka Rotaka – ucznia
technikum drzewnego, które usytuowane jest od ponad dziesięciu lat w
olśniewającej urodą, zabytkowej posiadłości cieszyńsko-żywieckiej linii
cesarskich Habsburgów, przepędzonych ze swych dóbr przez władze
komunistyczne (w dniu pisania tej recenzji pojawiła się w mediach
informacja o śmierci ponad osiemdziesięcioletniej księżnej Marii
Krystyny Habsburg, która do Polski powróciła na stałe we wrześniu 2001
roku i zamieszkała w żywieckim pałacu Habsburgów, w niewielkim
mieszkaniu, w miejscu, w którym przed drugą wojną światową funkcjonowała
kręgielnia).
3 października 2012
1 października 2012
Ostatnia tajemnica rozwikłana!
Dziś króciutki post...
Jeśli chcecie poznać ostatnią prawdę Saint-Exupery'ego - to zapraszam do lektury mojego artykułu napisanego na kanwie książki opowiadającej o meandrach poszukiwania prawdy o zaginięciu autora Małego księcia w czasie drugiej wojny światowej. Klik tutaj.
Subskrybuj:
Posty (Atom)