25 czerwca 2012

Mój diamentowy stosik:)

W ubiegłym tygodniu dostałam od wspaniałej redakcji jednego z portali promujących czytelnictwo paczkę, a w niej... takie oto diamenciki! Zobaczcie!

 

 

 
Wszystkie te książki mogłam sobie wybrać do zrecenzowania lub dostałam jako upominek w zamian za zebrane dzięki moim recenzjom punkty. Wciąż nie mogę się nacieszyć tymi perełkami. Spoglądam na ten drogocenny stos i spoglądam. Raduje się moja czytelnicza dusza...
Zatem po kolei, lecąc od dołu:



  •  książkę prof. Janusza Tazbira pt. Od sasa do lasa dostałam w ramach podziękowania za esej o Marku Nowakowskim.  Z posiadania tej perełki jestem szczególnie szczęśliwa i dumna;
  • kolejny cenny nabytek to książka (prawdziwa cegła!) angielskiej historyk i dziennikarki Anny Reid o nastraszliwszej blokadzie miasta w całej historii ludzkości;
  • kolejna gruba i pięknie wydana przez Iskry książka to zbiór krajoznawczych gawęd Lechosława  Herza o Mazowszu (uwielbiam opowieści o wioskach i miasteczkach, zabytkowych kościołach i pałacach, a także o ludziach zamieszkujących dany region w Polsce);
  • książka Sławomira Cenckiewicza to już klasyka w swoim gatunku (Pochylajmy się nad tragedią prześladowanych, a nie prześladowców - słusznie napisał historyk we wstępie);
  • z Mariuszem Urbankiem o autorze Dziennika 1954 rozmawiali m.in. Barbara Hoff, Agnieszka Osiecka, Stefan Kisielewski, Jan Józef Szczepański i Tadeusz Konwicki (ta książka to musi być kopalnia anegdot o Tyrmandzie i czasie, w którym żył i pisał!);
  • jak obwieszcza okładkowy blurb, na książkę Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm składają się trzy opowieści o losach rodzin zamieszkujących przed wojną Kresy Wschodnie (jestem miłośnikiem tego rodzaju opowieści);
  • kolejny diamencik to zbiór wspomnieniowych szkiców Bolesławy Wieniawy-Długoszowskiego - to Łysiakowi zawdzięczam swoją fascynację tą postacią (od Bezludnych wysp się zaczęła);
  • teraz czytam książkę Joanny Kumanieckiej o jednym z najbardziej zasłużonych i najbarwniejszych rodów polskich - rodzie Słonimskich (pasjonująca lektura!);
  •  Duchowa pielgrzymka do Santiago de Compostela to znakomicie wydany album z rozważaniami duchowymi na temat jednego z największych pątniczych szlaków;
  • na samym wierchu tego stosika położyłam książeczkę, którą wczoraj przysłało do mnie (za darmo) krakowskie wydawnictwo Otwarte (może ją sobie zamówić każdy w ramach akcji Mistrzowska promocja Otwartego dla Ciebie!, która trwa do końca czerwca).


Wszystkie te książki zamierzam oczywiście przeczytać i zrecenzować. Co tu dużo mówić. Tegoroczny letni czas będzie dla mnie prawdziwą - poznawczą i duchową - przygodą.:)

 Dwie informacje:
  • Pragnę przy okazji zwrócić uwagę tym, którzy jeszcze nie wiedzą, na organizowany przez szczura konkurs (trwa do 1 lipca). Można w nim wygrać niezwykle atrakcyjną nagrodę! Zwycięzca będzie mógł zabrać ze sobą do pociągu wspaniałą powieść pt. Dom na kresach. Szczegóły tutaj. 
  • Chcę jeszcze raz zapewnić zainteresowane osoby, że nie zapomniałam o zainspirowanej lekturą esejów prof. Jana Tomkowskiego "podróży z arcydziełami" (pisałam o tym tutaj). Niedługo ogłoszę jej początek, a czytanie klasyki będę przeplatać lekturą wyżej wymienionych książek. Jeśli ktoś bedzie chciał się przyłączyć, to zapraszam ponownie.








  

11 komentarzy:

  1. rewelacyjny stosik, życzę miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawzajem! Długo się zastanawiałam, po którą najpierw sięgnąć, aż w końcu okazało się, że muszę wyjechać na weekend, a wtedy nie pozostało mi nic innego, jak zapakować do pociągu najlżejszą pod względem liczby stron:)

      Usuń
  2. Dech zapiera. Same wspaniałości! Historia, Kresy, wojna, biografie... A zdanie Cenckiewicza o pochyleniu się nad prześladowanymi znakomite! Będę wypatrywać recenzji. Miłego pochylenia się nad... dziełami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Diamenciki, po prostu diamenciki;) A wszystkie razem uzupełniają się pięknie nawzajem z uwagi na treść. Swoje recenzje na pewno wzbogacę w jakieś anegdoty, bo każda z tych książek obfituje w liczne ciekawostki. Ołówek mam zawsze pod ręką;)

      Usuń
  3. Stosik godny pozazdroszczenia;-)
    A na początek "podróży z arcydziełami" Tomkowskiego grzecznie sobie czekam.
    Pozdrawiam i życzę miłego czytelniczego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawzajem:) Spytam o banerek do naszej podróży czytelniczej i będziemy zaczynać. Nie ma co zwlekać.:)

      Usuń
  4. No kurcze zazdroszczę, jak nie wiem co.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Muszę postarać się o jakąś porządną półkę, bo już nie mam gdzie tych stosików poupychać.

      Usuń
  5. ciekawe pozycje, zaraz poleciałam do Merlina dodawać do przechowalni, bardzo ciekawe tytuły

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście same perełki, pozazdrościć. Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, dziękuję za pozostawienie komentarza. Niestety nie zawsze jestem w stanie szybko odpowiedzieć. Proszę zatem o cierpliwość.