13 września 2014

Otwarcie portalu poświęconego Instytutowi Literackiemu


[...] Kilka pokoleń odbywało pielgrzymki od podparyskiej stacji kolejowej łukowato wygiętą avenue Charles de Gaulle do domu „Kultury” skrytego w zieleni. Towarzyszyło tej wędrówce przyśpieszone bicie serca: wzruszenie, bo było to od dawna miejsce mityczne; kiedyś obawa, bo były to wizyty zakazane; a także uczucie skrępowania przy zetknięciu się z osobowością trudną do przeniknięcia i budzącą wielki szacunek; a wreszcie, nie ma co ukrywać, lęk przed napadami złego humoru despotycznego władcy tego domu – Faxa, ostatniego i najbardziej chimerycznego z dynastii cocker spanieli „Kultury”. [...]
Jerzy Giedroyc stworzył wydawnictwami „Kultury” dzieło trwalsze niż jego żywot czy żywot tych, którzy się z nim stykali. To przecież on wydawał najważniejsze utwory literatury polskiej XX wieku, te, które wyznaczają jej silny nurt. Trwać będą tak długo, jak długo trwać będzie zainteresowanie polskim słowem. [...]



Wojciech Karpiński, Zwycięstwo Giedroycia, „Tygodnik Powszechny”, nr 39 z 24 września 2000, cyt. za:  www.kulturaparyska.pl



10 września 2014

Dusza dworów polskich. "Dwór w Kraśnicy i Hubalowy Demon"



Wańkowiczowskie święć się w pamięci wybrzmiewa z opowieści spisanych przez Aleksandrę Ziółkowską-Boehm, składających się na tom zatytułowany Dwór w Kraśnicy i Hubalowy Demon. Książka opowiada o losach trzech ziemiańskich rodzin: Krasickich, Ossowskich i Bąkowskich na tle wypadków dziejowych, w tym o pięknej i dzielnej Ormiance, Annie Bąkowskiej - spadkobierczyni tytułowego dworu, który został spalony… w wolnej Polsce w majestacie prawa (tak! tak!), a także o najsłynniejszych koniach, hodowli i miłości do tych szlachetnych zwierząt, bo przecież koń jest mocno wpisany w polską tradycję, nie tylko wojskową.

7 września 2014

"Droga jest lepsza od zajazdu"

Już Cervantes powiedział, że "droga jest lepsza od zajazdu". W tym sensie także Camino de Santiago, które każdego roku "wyrywa z fotela" kilkaset tysięcy Europejczyków (nie każdy z nich dochodzi od razu do Santiago - wielu wędruje szlakiem choćby przez kilka dni także poza Hiszpanią, co obserwujemy również w naszym kraju), pozwala dostrzec, co nas w mentalnym sensie "uwiera".

Emil Mendyk, „Pielgrzymem jestem i ochotnym po górach wędrownikiem”. Camino jako odpowiedź na kryzys kultury [w:] P. Roszak, W. Rozenkowski (red.), Camino Polaco, Wyd. Nauk. UMK, Toruń 2014, s. 265.

3 września 2014

Gawędy Marka Nowakowskiego



[…] czy literatura czerpie soki z dramatów egzystencji ludzi, ich szarpania się, sukcesów i klęsk? Czy ona raczej tworzy wirtualną rzeczywistość, która - jak wiele rzeczy w tym kraju - odstaje od prawdy. Czy współczesna literatura nie służy bańkom mydlanym?
Marek Nowakowski, Okopy Świętej Trójcy. Rozmowy o życiu i ludziach, Zysk i S-ka, Poznań 2014, s. 90.


1 września 2014

75. rocznica wybuchu II wojny światowej - misterium iniquitatis




Od Jasnogórskiego Tronu Maryi kierujemy do Polaków w Ojczyźnie i poza jej granicami słowo pasterskie z okazji 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Była ona straszliwym doświadczeniem dwudziestowiecznej Europy i świata. Pochłonęła dziesiątki milionów istnień ludzkich, odcisnęła się na losach narodów i państw. Stała się początkiem wieloletniego czasu przemocy, bezprawia i bezsilności, straty najbliższych oraz utraty Ojczyzny. II wojna światowa ujawniła otchłań zła, do jakiego zdolne są zbrodnicze ideologie i systemy polityczne, które odwróciły się od Boga, przekreślając Jego prawa. Z drugiej zaś strony ukazała też piękno i siłę ludzkiego ducha, czerpiącego często swą siłę ze źródeł wiary: gotowość do poświęceń w imię niezbywalnego prawa narodów do życia w wolności, stawanie w obronie wartości, które kształtowały drogę pokoleń, czynne przeciwstawianie się dyktatowi zła. [...]

 Polska jako pierwsza doświadczyła tragedii i skutków tej wojny. We wrześniu 1939 roku dwaj najeźdźcy, dokonując czwartego rozbioru Rzeczypospolitej, nie tylko odebrali nam wolność, ale zaczęli też burzyć utrwalony porządek życia, dając pierwszeństwo sile przed prawem, moralnemu bezładowi przed porządkiem chrześcijańskich zasad, narzucając bezbożną ideologię narodowego socjalizmu i ateistycznego komunizmu.