11 lipca 2012

Mam problemy z identyfikacją...



Czy jesteście w stanie zidentyfikować wszystkich pisarzy, a ściślej mówiąc - miłośników kotów?:):):)

Oto, co udało mi się ustalić (oczywiście, pomogły mi zasoby internetowe. Bez tego wsparcia zidentyfikowałam tylko trzech ludzi pióra):

1. (licząc od lewej u góry): J. Cortazar z... "Kafką"
2.
3. Ch. Bukowski z... "Factotum"
4.
5.
6.
7. A. Moravia z "Agostino"
8. A. Huxley i "Limbo"
9. A. Camus
10. G. Perec
11. J. Kerouac
12.
13. R. Bradbury
14. H. Hesse z "Kitty"
15.
16.
17. T. Capote
18. J.P. Sartre
19.
20. R. Chandler
21. Ph. Dick
22. Patricia Highsmith
23. M. Twain
24. E. Hemingway
25. S. King
26. J.L. Borges i "Aleph":)

A czemu w zasadzie nie spróbować ustalić także imion kotów?:)

12 komentarzy:

  1. Rozpoznałem niestety tylko 11 pisarzy, a kota żadnego z imienia nie znam. wiem tylko, że w okresie paryskim Hemingway, a właściwie jego synek miał kota, który nazywał się F. Mruczek:)Tych zdjęć pisarzy i kotów jest strasznie dużo, mógłbym jeszcze dorzucić choćby Murakamiego, Łysiaka,Sonię Raduńską. Ogólnie trzeba przyznać, że pisarze lubują się wprost w fotografowaniu się z kotami, nadaje im to być może tajemniczości, a przynajmniej tak pewnie sądzą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rzeczywiście jakiś fenomen z tym fotografowaniem się ludzi pióra z kotami. A zdjęcia Łysiaka z kotem nie widziałam!:) Proszę o podpowiedź, gdzie taką fotografię mogę w sieci wyłowić.:)

      Usuń
    2. Wydawało mi się, że w wydaniu "Fletu z mandragory" był na zdjęciu Łysiak z kotem, ale sprawdziłem i jest tylko na fotelu sam kot:) Nie wyklucza to jednak takiej możliwości. A za to mogę dorzucić jeszcze Hrabala z kotem:) Kot odgrywa chyba wiekszą rolę w literaturze aniżeli na przyklad pies, liczne wiersze, opowiadania, powieści poświęcone kotom, koty w roli głównej i jako tło. A czy nie boisz się kotów, polują na szczury;)

      Usuń
    3. Właśnie brakuje Cassiusa wśród tych zdjęć! Czyli kota Hrabala:) Ale identyfikujemy przede wszystkim pisarzy;)
      Może nawet powstają prace magisterskie na temat obecności w literaturze motywu kotów:)

      "Na świecie są dwa rodzaje zwierząt: te, które mają dar języka, i te, które takiego daru nie mają. Zwierzęta z darem języka dzielą się z kolei na dwie klasy: te, które mówią, i te, które słuchają. Do tych drugich w większości należą psy. Jednakże psy, istoty wyjątkowo głupie, znoszą swoją afazję z rodzajem służalczej radości, którą wyrażają merdaniem ogona" (S. Savage, "Firmin") - to cytat, który pasuje do poruszonego przez Ciebie wątku "kot kontra pies" w literaturze:).

      Jako szczur spokrewniony z Firminem nie boję się kotów:)

      Usuń
    4. :) Znam taką "anegdotkę" a propos różnicy pomiędzy psem i kotem. Pies sobie myśli: "Daje mi jedzenie, opiekuje się mną. Jest Bogiem!" Kot natomiast myśli: "Daje mi jedzenie, opiekuje się mną. Jestem Bogiem!". A tak w ogóle od dziecka jestem miłosnikiem psów, posiadam psa, ale coraz bardziej zaczynam się przekonywać do kotów, zaczynają mnie fascynować, zaczynam zauważać pozytywne strony posiadania kota.

      Usuń
    5. Genialna anegdotka! Uśmiałam się.

      Usuń
  2. Numer 26 wygląda mi na Jorge Luisa Borgesa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabiłaś mi ćwieka. I tak nieźle, chociaż masz widzę niejaki problem z kobitkami ;)
    Byłabym w stanie rozpoznać ledwie Dicka, Heminga i Kinga, shame on me.
    Niedawno odkurzałam posty robocze i znalazłam foto zgadywankę z naszymi swojskimi tuzami kultury, muszę do niego wrócić i utrudnić, bo widzę, że zgadnięcie zajęłoby Ci 3 sekundy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Nie rozgryzłam jeszcze dwóch właścicielek kotów;) Czekam na pomoc od czytelników bloga;)
      Muszę sprostować, że nie jestem aż tak dobra.:) To z dużą pomocą zasobów internetowych udało mi się ustalić tożsamość większości pisarzy. Czekam na Twoją zgadywankę.

      Usuń
  4. Jaka wspaniała zagadka :) Teraz mam tylko chwilkę i dotarłam tylko do drugiego rzędu: tam, między Camusem i Kerouakiem czyli pod 10 jest niewątpliwie francuski pisarz Georges Perec.
    Nie mam pojęcia jak nazywał się jego kot, ale znalazłam taki oto link potwierdzający atrybucję:
    http://de-page-en-page.over-blog.com/article-10392199.html
    Świetna zabawa, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedź!:) Uzupełnię zatem:) Pozdrawiam!

      Usuń

Drogi Czytelniku, dziękuję za pozostawienie komentarza. Niestety nie zawsze jestem w stanie szybko odpowiedzieć. Proszę zatem o cierpliwość.