Chryzantemy cudne, szczerozłote
Na wystawie czekały co dzień,
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę
Od poranku aż po wieczorny cień.
l przyszedł ktoś tak smutny, zadumany,
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez,
l w jesienny ranek zapłakany
Wyczekiwań chryzantem nadszedł kres.
Chryzantemy złociste
W kryształowym wazonie
Stoją na fortepianie,
Kojąc smutek i żal.
Poprzez łzy srebrnomgliste
Do nich wyciągam dłonie,
Szepcząc wciąż jedno zdanie:
Czemu odeszłaś w dal?
Nic mnie dzisiaj nie cieszy,
Gdy skończyły się sny.
Któż me serce uleczy
l otrze z oczu łzy?
Chryzantemy złociste,
Uśmiechnijcie się do mnie,
Może wśród dawnych wspomnień
Zaginie żal.
słowa i muzyka: Zbigniew Maciejowski (1912-1980)
Piosenka
napisana w październiku 1937 r. Cieszyła się olbrzymim powodzeniem w okresie międzywojennym, a następnie
podczas okupacji (śpiewana ze zmienionym tekstem nawet przez oddziały
Armii Krajowej – została wydrukowana w podziemnym wydawnictwie Partyzanckim szlakiem na początku 1944 r.).
Podaję za: Cyfrową Biblioteką Polskiej Piosenki.
Moja mama bardzo lubi tę piosenkę, a i ja czuję do niej szczególny sentyment związany z młodością, tradycją niedzielnych obiadów, nostalgią za czymś, co odeszło i nie wróci.
OdpowiedzUsuńOstatnio słucham na okrągło:) Przedwojenne szlagiery mają swój niepowtarzalny urok.
UsuńMiło posłuchać, fajnie, że przypominasz zapomniane już melodie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zapomniana, chyba bardziej niż inna piosenka Maciejowskiego pt. "Piosenka przypomni ci".
UsuńCudowne. Kiedyś nie czułam uroku tego typu tekstów. Chyba trzeba do nich dojrzeć.
OdpowiedzUsuńTo dla staroświeckich ludzi, takich jak ja:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam nowego gościa w moim antykwariacie!
UsuńRównież wolę starocie muzyczne:).
To tango towarzyszyło całej mojej młodości.
OdpowiedzUsuńDzięki muzyce można wrócić do dawnych lat, kiedy się było młodym i pięknym.
Usuń