tag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post8282098797560518975..comments2024-03-04T09:13:27.746+01:00Comments on Szczur w antykwariacie: Podróż "zaczarowaną dorożką" Waldemara ŁysiakaBeatahttp://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-62100322295848363702012-11-17T11:11:31.036+01:002012-11-17T11:11:31.036+01:00Otóż to, i mam też nadzieję, że panowie Ł. i Z. wy...Otóż to, i mam też nadzieję, że panowie Ł. i Z. wyciągną do siebie rękę, bo obu sobie cenię. Zacytuję tu niedawne słowa redaktora naczelnego "GP" - tygodnika, dla którego pisali (Z. nadal pisze): "Dyskusja między zwolennikami Marszałka Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego mogłaby zdecydowanie ubogacić myślenie o Polsce. Będzie to wartościowe pod warunkiem, że w politycznych planach jedni nie wycinają drugich. Nie ma dzisiaj potrzeby odnawiania tamtego podziału. Trzeba z tego doświadczenia wyciągać wnioski na przyszłość", zwłaszcza że dziś "Polska jest inna i Rosja jest inna".Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-34452328656443956072012-11-17T10:34:29.058+01:002012-11-17T10:34:29.058+01:00Dopiero teraz przeczytałm Twoją recenzję w całosći...Dopiero teraz przeczytałm Twoją recenzję w całosći, nie chciałm wcześnij się sugerować opinią innych. I zgadzam się, że niektóre fragmenty należy potraktowć serio Tylko, żeby ci najbardziej zainteresowni przeczytli ową książkę i w końcu otworzyli oczy. Diana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-3899413722064756432012-11-16T21:08:20.006+01:002012-11-16T21:08:20.006+01:00Co do Bułhakowa - to chyba nic nas, Polaków, nie &...Co do Bułhakowa - to chyba nic nas, Polaków, nie "wyleczy" z nabożności do "Mistrza i Małgorzaty":) Zaciekawiło mnie, że ta powieść, jak zauważał Jerzy A. Rzewuski (którego wypowiedź Łysiak cytuje), nigdzie poza Polską, nawet w Rosji, nie jest traktowana z takim kultem jak w naszym kraju. Intrygujące to... Jako jeszcze jeden przykład podał nasz pełen ponoć uwielbienia stosunek do "Gry w klasy" Cortazara. Interesujący, warty namysłu wątek, a wracając do książki Łysiaka - jej ogólną wymowę, czyli lament nad kiepskim stanem polskiej literatury najlepiej obrazuje przytoczone przez niego zdanie Jadwigi Kaczyńskiej: "Wydaje mi się, że literatura ostatnich lat jest mało literacka..." Czyż nie ma ona racji?:) Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-82963155301516049952012-11-15T11:03:50.698+01:002012-11-15T11:03:50.698+01:00ocena taka sama, ale rzeczywiście inaczej rozłożon...ocena taka sama, ale rzeczywiście inaczej rozłożone akcenty i troszkę na co innego zwracasz uwagę. U niej bardzo zabolały mnie różne uogólnienia, które zamiast tłumaczyć skrótowością publikacji i tym iż są to smaczki, które mają kierować uwagę na szerszy problem, Książkowiec broniła całym sercem i uważała za główne dowody tez stawianych przez Łysiaka. Takie przynajmniej miałem wrażenie. W ogólnej ocenie zjawisk pewnie wszyscy się zgodzimy, ale spierać się przeciez możemy o odbiór poszczególnych pisarzy, czy ich dzieł. Dla mnie Bułhakow np. jest kapitalny!przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-46878843287941581422012-11-14T20:47:17.325+01:002012-11-14T20:47:17.325+01:00Odzywaj się, odzywaj. Twoich ocen zawsze wypatruję...Odzywaj się, odzywaj. Twoich ocen zawsze wypatruję i wyczekuję z niecierpliwością. Łysiak ma zawsze u mnie priorytet:) Gdy się ukazuje jego kolejna książka, wszystko odstawiam na bok i nic mnie nie obchodzi. To jakaś obsesja. Może ktoś wreszcie naukowo ten fenomen łysiakomanii zbada? Prześledziłam dyskusję w twoim Papierowym domku i właśnie takie wrażenie odniosłam, że zboczyliście zbytnio od meritum sprawy, bo w pewnym momencie za bardzo skupiliście się na nazwiskach lubianych lub nielubianych literatów:) Ale trochę wam się nie dziwię, bo przecież każdy mól książkowy ma swoich bogów literackich, że tak to ujmę, i trudno ot tak przestać ich wielbić:) Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-64115116748219926842012-11-14T20:32:10.362+01:002012-11-14T20:32:10.362+01:00Tak, warto samemu się przekonać. Ołówek sobie przy...Tak, warto samemu się przekonać. Ołówek sobie przygotuj, żeby sobie co ciekawsze fragmenty lub kapitalne określenia wynotować, bo Łysiak, jak wiadomo, jest "smakoszem" języka i ciągle "atakuje" czytelnika nowymi, wymyślonymi przez siebie lub innych wyrażeniami:) Poza tym dzięki jego książce można "przewentylować" swoje sądy. Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-50538144766029141012012-11-14T20:21:59.354+01:002012-11-14T20:21:59.354+01:00Interpretacji jest tyle, ilu czytelników:) Cieszę ...Interpretacji jest tyle, ilu czytelników:) Cieszę się, że zaostrzyłam ciekawość. Będę czekać na twoją ocenę. Przeczytałam jeszcze raz opinię książkowca i waszą "gorącą" dyskusję:D. Wydaje mi się, że książkowiec tak samo jak ja oceniła "Karawanę", z tą różnicą, iż skupiła się bardziej na nazwiskach ludzi piór, o których opinie przytacza w swej publikacji Łysiak (nie ocenia ich dzieł, tylko cytuje opinie różnych krytyków, choć można łatwo odgadnąć stosunek pisarza do przedstawionych literatów). Jednak jest to moim zdaniem wątek poboczny jego wywodów, gdyż porusza w książce o wiele ciekawsze i bardziej "palące" problemy. Warto samemu się przekonać.Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-83854536898267530002012-11-14T19:51:31.703+01:002012-11-14T19:51:31.703+01:00Tak to właśnie wygląda. Jeśli ktoś bacznie obserwu...Tak to właśnie wygląda. Jeśli ktoś bacznie obserwuje to, co dzieje się w polskim światku literackim i dostrzega dekadenckie zjawiska zżerające kulturę zarówno krajową, jak i zachodnią, to nie będzie zbulwersowany treścią książki Łysiaka, co nie zmienia faktu, iż w pewnym sensie mamy do czynienia z bombą zapalającą:) Na uznanie zasługuje kwerenda, jakiej dokonał pisarz na potrzeby publikacji! Nie wspomniałam o tym w recenzji, żeby goście bloga nie stracili cierpliwości z powodu długości recenzji:) Skrupulatność Łysiaka w zgromadzeniu tylu cytatów i faktów jest zadziwiająca! Na uznanie zasługuje również ich połączenie i skomponowanie, tak żeby czytelnik nie miał wrażenia jakiegoś chaosu. Naprawdę mistrzowsko (jak zwykle zresztą) prowadzi Łysiak narrację. Dla mnie jest to rewelacyjna i niezwykle potrzebna książka. Chapeau bas!Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-71993666637911214552012-11-14T17:07:33.287+01:002012-11-14T17:07:33.287+01:00Cudnie napisałaś:D Co ja tu, malutka, będę się odz...Cudnie napisałaś:D Co ja tu, malutka, będę się odzywać. Właśnie sedno tkwi w ogóle, a nie w szczególe. Przed chwilą odpowiedziałam u siebie na blogu, że dyskusja potoczyła się w jednym kierunku, zamiast dotyczyć głównego problemu. I z nim pewnie wszyscy się zgadzamy! Właśnie tak odbieram Łysiaka. "Karawana..." to obowiązkowa lektura każdego mola. Biegnę na jakieś maciupeńkie spotkanie autorskie, ale wrócę i będę podczytywać. Dzięki za szybką lekturę i zaspokojenie mojej ciekawości, jak inni popatrzą na tę książkę. Serdeczności:)))ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-3762868146631996972012-11-14T16:16:14.624+01:002012-11-14T16:16:14.624+01:00Różne opinie, trzeba będzie samemu się przekonać! ...Różne opinie, trzeba będzie samemu się przekonać! Z pewnością poszukam, bo czuję się dostatecznie zaintrygowana:) pozdrawiam:)Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-72551161057720299282012-11-13T22:32:05.497+01:002012-11-13T22:32:05.497+01:00trochę inne spojrzenie na tę książkę niż u książko...trochę inne spojrzenie na tę książkę niż u książkowca. Ciekawość zwiększonaprzynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9124229996864436912.post-45851643945781656992012-11-13T22:23:08.286+01:002012-11-13T22:23:08.286+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymousnoreply@blogger.com